Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

jesień

Blog:  monia
Data dodania: 2010-10-10
wyślij wiadomość

 Witam wszystkich bardzo serdecznie po tak długim milczeniu, spowodowanym nie wiem nawet czym. Może brakiem czasu na refleksje, może pechowym rokiem na budowie..? Mniejsza o to. Planów na ten rok nie było dużo , ale za to kosztownych- DACH. Ale do tego dojdę troszkę później. 

Po zimie membrana miała się dobrze spisała się na złoty medal, nie straszne jej były te koszmarne opady śniegu, wiosenne ulewy i wiatry- gorąco polecam.

W czerwcu zamówiłam blachodachówkę  SSAB w kolorze miedzianym. Długo biłam się z myślami czy to dobry wybór, niby wszyscy mówili że kolor piękny, ale jakoś nikt na taką się nie decydował. No cóż raz się żyje, decyzja jest. W końcu nie muszę mieć dachu jak wszyscy czerwonego lub grafitowego. Wiem powiecie, taka jest moda, ale nie mogłam się oprzeć to była miłość od pierwszego "zobaczenia".

mojabudowa.pl - blog budowlany

Przy okazji tego zdjęcia koszmar mojego całego lata: robociznablog budowlany - mojabudowa.pl do tej pory sprawa stoi w martwym punkcie, bo dach mam zrobiony tragicznie. Jestem silną kobietą i wiele zniosę, ale do dziś krew mnie zalewa i łzy się cisną na samo wspomnienie. Do tej pory wszystko szło gładko,ale się skończyło zgodnie z porzekadłem: nie chwal dnia przed zachodem słońca. Ja pochwaliłam. 

Nie żeby tak cudownie wszystko było, o nie, ale myślę sobie- mury przykryje styropian i tynk, dziury się połata, ale dachu plandeka nie przykryje! 

Oczywiście wykonawca był tak pewny siebie , że niczego się nie dopatrzę a tu d..a. Z minuty na minutę było coraz gorzej. Na koniec na moje pytanie czy chciałby mieć tak zrobiony dach odpowiedział z rozbrajającą szczerością że NIE. Ja też nie, ale co mam teraz zrobić. 

Nie jeździłam na działkę przez 3 tygodnie z nadzieją że się oswoję . Pomogło, kocham ten dom, to moje marzenie, tym bardziej że buduję sama beż niczyjej pomocy. 

No cóż . Obsadzę ganek pnączem, po mału zakryje te koszmary, a resztę muszę zaakceptować.blog budowlany - mojabudowa.plmojabudowa.pl - blog budowlanytu wszystko wygląda jeszcze jako tako, ale obróbki to porażka, nie wiem czy się odwazę.

 

monia
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 18710
Komentarzy: 32
Obserwują: 6
On-line: 9
Wpisów: 28 Galeria zdjęć: 45
Projekt AZALIA C
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - łobódź
ETAP BUDOWY - III - Piętro/Poddasze
ARCHIWUM WPISÓW
2014 listopad
2014 październik
2011 luty
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 luty
2009 grudzień
2009 listopad
2009 październik
2009 wrzesień
2009 sierpień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik