z zewnątrz
Data dodania: 2014-11-24
Przyszła jesien moja znienawidzona pora roku. Zimno i do wiosny daleko a w dodatku mój biometr zawsze niekorzystny.
W domku niewiele robię , bo totalnie ochoty nie mam. Zrobiona została kostka przed domem, zdjęć brak bo permanentnie zagracona. Na stan obecny drewutnia " się robi". tzn ja szlifuję i maluję dechy, ale ze względu na temp. na zewnątrz idzie mi to jak po grudzie.
Cieszę nię niemniej, że juz przynajmniej do ogarnięcia temat będzie, bo wcześniej to sodoma i gomora przed tym domem była.
Z prac zewnętrznych "grubszych" zostanie elewacja, ale to w dalekiej przyszłości bo fundusze cienkie.